STATUT poprawiony
Moderatorzy: marksp, JanuszStankiewicz
- JanuszStankiewicz
- Site Admin
- Posty: 73
- Rejestracja: 15 września 2009, 21:52 - wt
STATUT poprawiony
.
Przepraszam - pomyliłem się w przeniesieniu tematu i go chyba skasowałem ... ale Zygmunt zaraz wpisze ponownie...
a ja tymczasem podaję link do nowej propozycji Zygmunta:
Przepraszam - pomyliłem się w przeniesieniu tematu i go chyba skasowałem ... ale Zygmunt zaraz wpisze ponownie...
a ja tymczasem podaję link do nowej propozycji Zygmunta:
.
Janusz Stankiewicz
http://www.stankiewicze.com
Janusz Stankiewicz
http://www.stankiewicze.com
Re: STATUT poprawiony
Witam
Przepraszam za nieobecność,ale padł mi komputer i walczyłem
o odzyskanie danych, co niestety się nie udało,jak do tej pory.
Będę walczył dalej,ale już nie mogę polegać na tym P.C.
i kupie nowy.
Odnośnie zdjętej przez nieuwagę wersji statutu,to ja jej
nie wkleję,bo przepadła mi wraz ze wszystkimi danymi z mojego
komputera. !!!!!
Mam wobec tego prośbę do osób,które zdążyły ją sobie
ściągnąć,aby ktoś wkleił tę wersję ponownie.Żeby było wiadomo,
o którą wersję chodzi, określę ją tak jak zdołalem zapamiętać:
"projekt statutaxxx3a" lub podobnie.Będę wdzięczny za wrzucenie
tej wersji ,ponieważ były tam propozycje,do których muszę się
odnieść.Będzie mi łatwiej zrobić korektę zapisanej wersji ,niż
odtwarzać zapis ,by go ponownie zmienić w proponowanym kierunku.
Przepisy tak się rodzą,że zmienia się kolejne zapisy ,
po ich szczegółowej analizie,aż do momentu osiągnięcia właściwego
brzmienia.
Zygmunt
P.S.
Nie mam przeglądu sytuacji ,wiec nie będę , o tak późnej porze ,
zabierał głosu na inny temat.
Przepraszam za nieobecność,ale padł mi komputer i walczyłem
o odzyskanie danych, co niestety się nie udało,jak do tej pory.
Będę walczył dalej,ale już nie mogę polegać na tym P.C.
i kupie nowy.
Odnośnie zdjętej przez nieuwagę wersji statutu,to ja jej
nie wkleję,bo przepadła mi wraz ze wszystkimi danymi z mojego
komputera. !!!!!
Mam wobec tego prośbę do osób,które zdążyły ją sobie
ściągnąć,aby ktoś wkleił tę wersję ponownie.Żeby było wiadomo,
o którą wersję chodzi, określę ją tak jak zdołalem zapamiętać:
"projekt statutaxxx3a" lub podobnie.Będę wdzięczny za wrzucenie
tej wersji ,ponieważ były tam propozycje,do których muszę się
odnieść.Będzie mi łatwiej zrobić korektę zapisanej wersji ,niż
odtwarzać zapis ,by go ponownie zmienić w proponowanym kierunku.
Przepisy tak się rodzą,że zmienia się kolejne zapisy ,
po ich szczegółowej analizie,aż do momentu osiągnięcia właściwego
brzmienia.
Zygmunt
P.S.
Nie mam przeglądu sytuacji ,wiec nie będę , o tak późnej porze ,
zabierał głosu na inny temat.
- JanuszStankiewicz
- Site Admin
- Posty: 73
- Rejestracja: 15 września 2009, 21:52 - wt
Re: STATUT poprawiony
.
Zygmuncie - ona jest wklejona przeze mnie jw...
Ja ją skopiowałem i to jest twoja ostatnia wersja ...
Mam tylko zastrzeżenie do par. 9 pkt 13 - o "lobbowanie" - jakoś źle mi się kojarzy ... na czym ono miałoby polegać?
Zygmuncie - ona jest wklejona przeze mnie jw...
Ja ją skopiowałem i to jest twoja ostatnia wersja ...
Mam tylko zastrzeżenie do par. 9 pkt 13 - o "lobbowanie" - jakoś źle mi się kojarzy ... na czym ono miałoby polegać?
.
Janusz Stankiewicz
http://www.stankiewicze.com
Janusz Stankiewicz
http://www.stankiewicze.com
Re: STATUT poprawiony
Januszu
Lobbowanie,czyli wpływanie na jakąś grupę ludzi z kręgu władzy,by zmienili swoje opinię na jakiś temat,ogólnie mówiąc. Lobbowanie jest nierozerwalnie zwiazane
z przepływem środków finansowych w określonym kierunku.
W naszym przypadku będzie to pisanie pism wyjaśniajacych rolę archiwów diecezjalnych i parafialnych w spoleczenstwie
z informacją, ze archiwa te nie otrzymują żadnej pomocy finansowej państwa ,do ludzi władzy i całego establishmentu , z jednoczesnym wskazaniem ,że pomoc państwa jest niezbędna, do zachowania tej części Narodowego Zbioru Archiwalnego w należytym stanie dla przyszłych pokoleń.Możemy przygotować nasze stanowisko ,nasze
tzn całego zespołu organizacji wszelkich i wystąpic o spotkanie z przewodniczacym jakiegoś klubu poselkiego ,który "zostanie wzięty na celownik". Należy poczynić starania o zjednanie dla naszego stanowiska osób zaufania spolecznego ,najlepiej z kręgu ekspertów w dziedzinie
archiwistyki ,posiadających wiedzę o stanie opieki
nad zbiorami w archiwach kościelnych,
Adresatami naszych
wystąpień powinny być grupy ludzi mających wpływ na rozdział środków pomocowych dla instytucji pozarządowych, jak i posłowie
z naszego okręgu, mogący zapoczatkować zmianę przepisów prawa, ułatwiajacych pomoc finansową panstwa dla niepaństwowych archiwów,no a przede wszystkim komisja ustawodawcza. Jak tam dotrzeć ,to już są detale. Należy wyraźnie sformułować nasze stanowisko ,by nie było żadnych niedomówień
o jakie stanowisko panstwa nam chodzi.Te kwestie
są regulowane Ustawą o Narodowym Zbiorze Archiwalnym.Głównym
założeniem ideowym tej ustawy jest ,ze każdy dysponent części
składowych N.Z.A. ,ponosi pełne koszty ich przechowywania, konserwacji i udostępniania .Ustawa opiera się o zasadę
rozdziału państwa od kościoła i związków wyznaniowych.
W Ustawie mówi się m.in. o zasadach ustanawiania warunków ,
w jakich powinny być przechowywane zbiory .Nie ma w tej Ustawie żadnej troski panstwa o zbiory pozostające w dyspozycji opiekunów niepaństwowych.To trzeba zmienić.Państwo nie może zrzec się odpowiedzialności za jakość warunków,
w jakich są przechowywane zbiory w archiwach.Dlatego ten punkt został umieszczony w projekcie Statutu,abyśmy mieli podstawę prawną do wpływania na posłów ,na NDAP,która ma prawo inicjatywy legislacyjnej w tym zakresie i na wszystkie inne ogniwa panstwa,by uzyskać opczekiwany efekt prawny. Będziemy mogli wywierać wplyw na kształtowanie opinii społeczeństwa w tej kwestii ,poprzez publikacje prasowe ,przez reportaże z pracy archiwów diecezjalnych,oczywiście w ścisłej współpracy z tymi archiwami.Marszałkowie sejmików wojewódzkich mają środki
na pomoc dla organizacji pozarządowych i my powinniśmy walczyć
o te środki,wskazując przy tym,że jesli będzie stosowny zapis
w tej sprawie w znowelizowanej Ustawie,to budżet państwa
przejmie ten obowiązek.Powinniśmy zawiązać koalicję do wywarcia skutecznej presji na władze ,by podjęły prace nad projektem
nowelizacji Ustawy,ze wszystkimi ,kórzy mogą i zechcą pomóc.
Na pewno dobrze byłoby nawiązać współpracę ze Stowarzyszeniem
Archiwistów Polskich a także Stowarzyszeniem Archiwistów
Kościelnych,którzy mogliby pomóc uzyskac raport o stanie biedy
w archiwach koscielnych i o niezbędnych pilnych zakupach urzadzeń do konserwacji zbiorów archiwalnych.W dzisiejszej
rzeczywistości prawo uniemożliwia udzielanie pomocy przez państwowe i samorządowe jednostki budżetowe prywatnym właścicielom nieruchomości i instytucjom nie będącym własnością skarbu państwa lub gminy.Piękne zabytkowe pałacyki giną, bo miały przed kilkunastu laty wątpliwe szczęście przejść w prywatne ręce.
W Umowach o sprzedaży były zapisy zobowiązujące nabywcę
do dokonania rewitalizacji obiektu w ścisłej współpracy
z konserwatorem zabytków,była ,oczywiście, wyrażona pełna zgoda nowego nabywcy na warunki odbudowy zawarte w akcie kupna -sprzedaży.I na tym się skonczyło.Pałacyki niezabezpieczone, są dewastowane przez wpływ warunków atmosferycznmych
a miejscowe władze gminne przyglądają sią tej dewastacji ,
nie mogąc wyłożyć ani groszą ze społecznej kasy na prywatną
własność.Tak jest w setkach przypadków w kraju i nikogo z tego
powodu nie boli głowa ,bo wszystko jest w zgodzie z prawem.
A ja mówię NIE takiemu prawu.Prawo tworzą ludzie i ludzie
mogą to prawo zmienić.Jest jakaś maleńka doza analogii
w sytuacji pałacyków marniejących i archiwów zapomnianych przez państwo,ponieważ Kościół nie ma dość środków ,by zadbać
o zbiór archiwalny w najlepszy sposób a panstwowe
i samorządowe placówki nie mogą przyjść z pomocą tym archiwom
z powodu złego prawa.
W tym miejscu należy podkreślić,że pracownicy archiwów koscielnych
robią wszystko ,co w ich mocy ,by konserwowac archiwalia ,takimi srodkami ,jakie posiadaja.Sa to jednak środki daleko odbiegające od
sum, jakie powinny być im przydzielone,żeby ta część Narodowego
Zbioru Archiwalnego mogła być konserwowana i przechowywana
w sposób zgodny z właściwymi warunkami opieki nad zabytkami
pisanymi.
Dlatego Ustawę o Narodowym Zbiorze Archiwalnym należy zmienić.
Silny zmasowany lobbing ,wszystkich środowisk zainteresowanych
poprawą sytuacji finansowej archiwów wyznaniowych ,jest
bardzo wskazany.
Zygmunt
Lobbowanie,czyli wpływanie na jakąś grupę ludzi z kręgu władzy,by zmienili swoje opinię na jakiś temat,ogólnie mówiąc. Lobbowanie jest nierozerwalnie zwiazane
z przepływem środków finansowych w określonym kierunku.
W naszym przypadku będzie to pisanie pism wyjaśniajacych rolę archiwów diecezjalnych i parafialnych w spoleczenstwie
z informacją, ze archiwa te nie otrzymują żadnej pomocy finansowej państwa ,do ludzi władzy i całego establishmentu , z jednoczesnym wskazaniem ,że pomoc państwa jest niezbędna, do zachowania tej części Narodowego Zbioru Archiwalnego w należytym stanie dla przyszłych pokoleń.Możemy przygotować nasze stanowisko ,nasze
tzn całego zespołu organizacji wszelkich i wystąpic o spotkanie z przewodniczacym jakiegoś klubu poselkiego ,który "zostanie wzięty na celownik". Należy poczynić starania o zjednanie dla naszego stanowiska osób zaufania spolecznego ,najlepiej z kręgu ekspertów w dziedzinie
archiwistyki ,posiadających wiedzę o stanie opieki
nad zbiorami w archiwach kościelnych,
Adresatami naszych
wystąpień powinny być grupy ludzi mających wpływ na rozdział środków pomocowych dla instytucji pozarządowych, jak i posłowie
z naszego okręgu, mogący zapoczatkować zmianę przepisów prawa, ułatwiajacych pomoc finansową panstwa dla niepaństwowych archiwów,no a przede wszystkim komisja ustawodawcza. Jak tam dotrzeć ,to już są detale. Należy wyraźnie sformułować nasze stanowisko ,by nie było żadnych niedomówień
o jakie stanowisko panstwa nam chodzi.Te kwestie
są regulowane Ustawą o Narodowym Zbiorze Archiwalnym.Głównym
założeniem ideowym tej ustawy jest ,ze każdy dysponent części
składowych N.Z.A. ,ponosi pełne koszty ich przechowywania, konserwacji i udostępniania .Ustawa opiera się o zasadę
rozdziału państwa od kościoła i związków wyznaniowych.
W Ustawie mówi się m.in. o zasadach ustanawiania warunków ,
w jakich powinny być przechowywane zbiory .Nie ma w tej Ustawie żadnej troski panstwa o zbiory pozostające w dyspozycji opiekunów niepaństwowych.To trzeba zmienić.Państwo nie może zrzec się odpowiedzialności za jakość warunków,
w jakich są przechowywane zbiory w archiwach.Dlatego ten punkt został umieszczony w projekcie Statutu,abyśmy mieli podstawę prawną do wpływania na posłów ,na NDAP,która ma prawo inicjatywy legislacyjnej w tym zakresie i na wszystkie inne ogniwa panstwa,by uzyskać opczekiwany efekt prawny. Będziemy mogli wywierać wplyw na kształtowanie opinii społeczeństwa w tej kwestii ,poprzez publikacje prasowe ,przez reportaże z pracy archiwów diecezjalnych,oczywiście w ścisłej współpracy z tymi archiwami.Marszałkowie sejmików wojewódzkich mają środki
na pomoc dla organizacji pozarządowych i my powinniśmy walczyć
o te środki,wskazując przy tym,że jesli będzie stosowny zapis
w tej sprawie w znowelizowanej Ustawie,to budżet państwa
przejmie ten obowiązek.Powinniśmy zawiązać koalicję do wywarcia skutecznej presji na władze ,by podjęły prace nad projektem
nowelizacji Ustawy,ze wszystkimi ,kórzy mogą i zechcą pomóc.
Na pewno dobrze byłoby nawiązać współpracę ze Stowarzyszeniem
Archiwistów Polskich a także Stowarzyszeniem Archiwistów
Kościelnych,którzy mogliby pomóc uzyskac raport o stanie biedy
w archiwach koscielnych i o niezbędnych pilnych zakupach urzadzeń do konserwacji zbiorów archiwalnych.W dzisiejszej
rzeczywistości prawo uniemożliwia udzielanie pomocy przez państwowe i samorządowe jednostki budżetowe prywatnym właścicielom nieruchomości i instytucjom nie będącym własnością skarbu państwa lub gminy.Piękne zabytkowe pałacyki giną, bo miały przed kilkunastu laty wątpliwe szczęście przejść w prywatne ręce.
W Umowach o sprzedaży były zapisy zobowiązujące nabywcę
do dokonania rewitalizacji obiektu w ścisłej współpracy
z konserwatorem zabytków,była ,oczywiście, wyrażona pełna zgoda nowego nabywcy na warunki odbudowy zawarte w akcie kupna -sprzedaży.I na tym się skonczyło.Pałacyki niezabezpieczone, są dewastowane przez wpływ warunków atmosferycznmych
a miejscowe władze gminne przyglądają sią tej dewastacji ,
nie mogąc wyłożyć ani groszą ze społecznej kasy na prywatną
własność.Tak jest w setkach przypadków w kraju i nikogo z tego
powodu nie boli głowa ,bo wszystko jest w zgodzie z prawem.
A ja mówię NIE takiemu prawu.Prawo tworzą ludzie i ludzie
mogą to prawo zmienić.Jest jakaś maleńka doza analogii
w sytuacji pałacyków marniejących i archiwów zapomnianych przez państwo,ponieważ Kościół nie ma dość środków ,by zadbać
o zbiór archiwalny w najlepszy sposób a panstwowe
i samorządowe placówki nie mogą przyjść z pomocą tym archiwom
z powodu złego prawa.
W tym miejscu należy podkreślić,że pracownicy archiwów koscielnych
robią wszystko ,co w ich mocy ,by konserwowac archiwalia ,takimi srodkami ,jakie posiadaja.Sa to jednak środki daleko odbiegające od
sum, jakie powinny być im przydzielone,żeby ta część Narodowego
Zbioru Archiwalnego mogła być konserwowana i przechowywana
w sposób zgodny z właściwymi warunkami opieki nad zabytkami
pisanymi.
Dlatego Ustawę o Narodowym Zbiorze Archiwalnym należy zmienić.
Silny zmasowany lobbing ,wszystkich środowisk zainteresowanych
poprawą sytuacji finansowej archiwów wyznaniowych ,jest
bardzo wskazany.
Zygmunt
Ostatnio zmieniony 07 października 2009, 17:28 - śr przez bezet, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: STATUT poprawiony
Przekazuję Panstwu do oceny kolejną poprawioną wersję
projektu Statutu.
Polecam szczególnej uwadze ostatni punkt w paragrafie 9 ,
odnośnie kontroli społecznej archiwów panstwowych.
Sądzę,że warto włożyć wiele wysiłku w starania ,aby uzyskać prawo kontroli stanu przechowywania naszych ,dotyczących nas ,wszystkich obywateli Rzeczypospolitej,archiwaliów.Po to,byśmy
słyszeli jak najrzadziej "akta z tego okresu się nie zachowały".
Ten ostatni punkt z celów Stowarzyszenia ,może mieć w efekcie
końcowym pierwszorzędne znaczenie.
Proszę Państwa,uzupełniam swój pomysł kontroli społecznej
archiwów, o myśl o istotnym znaczeniu dla kształtowania demokratycznych stosunków na styku instytucja -obywatel.
Proponuję wnieść do projektu nowelizacji Ustawy o N.Z.A.,
paragrafu o "społecznej kontroli archiwów".Pozwolenie
administracyjne nowy minister może cofnąć jednym podpisem,zapisu
w ustawie nie będzie można łatwo zmienić.Tymczasem
zadowoliłbym się "pozwoleniem ministerialnym".Archiwa są specyficznymi instytucjami ,w których każdego dnia mogą zaistnieć
sytuacje i działania ,mające wpływ na ilość i stan zachowania akt,
bedących przedmiotem troski większej lub mniejszej pracowników
archiwów.Nie wszystkie te działania zasługują na najwyższe
uznanie.Pracownik archiwum podlega wszelakim wpływom zewnętrznym,jak każdy człowiek i chwila słabości może skutkować utratą ,jakże kruchej materii ,jaką są stare dokumenty.Wiemy ,ze
w archiwach państwowych z braku powierzchni magazynowej ,dokumenty leżakują również na podlogach. Jest to
wewnętrzna tajemnica każdego archiwum.Kontrole spoleczne
pomogłyby pomóc archiwom rozwiązać wiele takich problemów poprzez wywieranie nacisku na organy właścicielskie archiwów.
projektu Statutu.
Polecam szczególnej uwadze ostatni punkt w paragrafie 9 ,
odnośnie kontroli społecznej archiwów panstwowych.
Sądzę,że warto włożyć wiele wysiłku w starania ,aby uzyskać prawo kontroli stanu przechowywania naszych ,dotyczących nas ,wszystkich obywateli Rzeczypospolitej,archiwaliów.Po to,byśmy
słyszeli jak najrzadziej "akta z tego okresu się nie zachowały".
Ten ostatni punkt z celów Stowarzyszenia ,może mieć w efekcie
końcowym pierwszorzędne znaczenie.
Proszę Państwa,uzupełniam swój pomysł kontroli społecznej
archiwów, o myśl o istotnym znaczeniu dla kształtowania demokratycznych stosunków na styku instytucja -obywatel.
Proponuję wnieść do projektu nowelizacji Ustawy o N.Z.A.,
paragrafu o "społecznej kontroli archiwów".Pozwolenie
administracyjne nowy minister może cofnąć jednym podpisem,zapisu
w ustawie nie będzie można łatwo zmienić.Tymczasem
zadowoliłbym się "pozwoleniem ministerialnym".Archiwa są specyficznymi instytucjami ,w których każdego dnia mogą zaistnieć
sytuacje i działania ,mające wpływ na ilość i stan zachowania akt,
bedących przedmiotem troski większej lub mniejszej pracowników
archiwów.Nie wszystkie te działania zasługują na najwyższe
uznanie.Pracownik archiwum podlega wszelakim wpływom zewnętrznym,jak każdy człowiek i chwila słabości może skutkować utratą ,jakże kruchej materii ,jaką są stare dokumenty.Wiemy ,ze
w archiwach państwowych z braku powierzchni magazynowej ,dokumenty leżakują również na podlogach. Jest to
wewnętrzna tajemnica każdego archiwum.Kontrole spoleczne
pomogłyby pomóc archiwom rozwiązać wiele takich problemów poprzez wywieranie nacisku na organy właścicielskie archiwów.
- Załączniki
-
[Rozszerzenie rtf zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie rtf zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie rtf zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Re: STATUT poprawiony
Prosze Panstwa
Analizując wklejoną dziś w nocy wersję projektu Statutu,doszukałem się niedoskonałości,które usunąłęm
i przekazuję do Panstwa oceny wersję projektu Statutu
pozbawioną tych wad.
Zachęcam do lektury projektu Statutu i wyrażania swych opinii
na forum
Analizując wklejoną dziś w nocy wersję projektu Statutu,doszukałem się niedoskonałości,które usunąłęm
i przekazuję do Panstwa oceny wersję projektu Statutu
pozbawioną tych wad.
Zachęcam do lektury projektu Statutu i wyrażania swych opinii
na forum
- JanuszStankiewicz
- Site Admin
- Posty: 73
- Rejestracja: 15 września 2009, 21:52 - wt
Re: STATUT poprawiony
.
Odnajduję troszkę Zygmuncie - własne myśli - w tym co piszesz - dla mnie najważniejsze są główne, globalne cele dla Stowarzyszenia - postawmy sobie wysoko poprzeczkę i zajmujmy się naprawdę waznymi sprawami ...
Odnajduję troszkę Zygmuncie - własne myśli - w tym co piszesz - dla mnie najważniejsze są główne, globalne cele dla Stowarzyszenia - postawmy sobie wysoko poprzeczkę i zajmujmy się naprawdę waznymi sprawami ...
.
Janusz Stankiewicz
http://www.stankiewicze.com
Janusz Stankiewicz
http://www.stankiewicze.com
Re: STATUT poprawiony
Proszę Panstwa
Przerywam prace nad projektem Statutu Maz.T.G
( a może .Maz.-Pod.T.G.)
Projekt jest w takim stadium opracowania ,że dalsze jego
modyfikacje,w którymkolwiek kierunku, winny być czynione przez zespół wypowiadajacych się o nim osób podejmujacych inicjatywę
powołania Stowarztyszenia.Jako bezposredni wykonawca projektu ,służę wszelkimi wyjasnieniami co do umieszczonych
zapisów.Oczywiście będę nadal prowadził prace redakcyjne ,ale już tylko na zgłoszone wnioski i uwagi czytelników.
Szanowne Koleżanki i Koledzy ,w projekcie Satutu umieściłem
maximum możliwych zapisów, zabezpieczających interes Mazowieckiego Towarzystwa Genealogicznego przed naruszeniem
go przez kogokolwiek.Za przykład dbałości zapisów
projektu Statutu o interes Maz.T.G.podam par.48.
W paragrafie tym jest mowa o wypełnianiu roli przedstawicielskiej
i zarządzającej ZarząduTowarzystwa.Prawo wyrazania woli
Towarzystwa w sprawach majątkowych i zawierania umów, przysługuje dwóm członkom Zarządu ,posiadającym pisemne
upoważnienie(pełnomocnictwo) Zarządu, jako organu Stowarzyszenia.Zarząd by mógł udzielić pisemnego pełnomocnictwa członkom go reprezentującym w czynności zawarcia umowy,
jest zobowowiązany do zlecenia ekspertyzy prawnej, w przedmiocie
transakcji. Aby oferenci byli dobierani starannie i transakcje zawierane po uprzedniej głębokiej analizie ,jak i wspomnianej ekspertyzie dobrego specjalisty
i aby niczego nie zaniedbano w procesie przygotowania transakcji
został nałożony obowiązek odpowiedzialności materialnej wszystkich członków Zarządu za szkody spowodowane złym zarządzaniem.
Więcej zabezpieczeń umiescić się nie da.
Taka konstrukcja tego paragrafu wykluczy pochopne,
niedopracowane decyzje.Ciężar odpowiedzialności finansowej jest mocnym obciążeniem dla podejmujących decyzje ,ale nie ma lepszej gwarancji przed wpędzeniem Stowarzyszenia w kłopoty finansowe.
Są na rynku ubezpieczeń produkty kierowane do menedzerów
obciążonych ryzykiem popełnienia błędu.Członkowie Zarządu muszą rozważyć możliwośc skorzystania z takiego zabezpieczenia
przed poniesieniem konsekwencji finansowych włąsnych błędów.Proszę Panstwa ,czy mozemy zwolnić Zarząd z ponoszenia odpowiedzialności z azłe rządzenie? Nie mnie o tym przesądzać.
Ja wyszedłem z załozenia, że projek Statutu powinien zwierać
wszystkie możliwe zabezpieczenia prawne interesu Stowarzyszenia.
W projekcie jest więcej zabezpieczeń, przenoszących decyzje
na barki wszystkich członków Stowarzyszenia.Zarząd we wszystkich
kwestiach majątkowych jest wykonawcą decyzji W.Z.C.
Tak zrozumiałem sondaż autorstwa Gospela.Zdecydowana większość
chciała aby Stowarzyszenie zarządzane było przy zastosowaniu
metod demokracji bezposredniej.W tym kierunku starałem się konstruować zapisy paragrafów.
Pozdrawiam
Decyzja należy do Panstwa.
Przerywam prace nad projektem Statutu Maz.T.G
( a może .Maz.-Pod.T.G.)
Projekt jest w takim stadium opracowania ,że dalsze jego
modyfikacje,w którymkolwiek kierunku, winny być czynione przez zespół wypowiadajacych się o nim osób podejmujacych inicjatywę
powołania Stowarztyszenia.Jako bezposredni wykonawca projektu ,służę wszelkimi wyjasnieniami co do umieszczonych
zapisów.Oczywiście będę nadal prowadził prace redakcyjne ,ale już tylko na zgłoszone wnioski i uwagi czytelników.
Szanowne Koleżanki i Koledzy ,w projekcie Satutu umieściłem
maximum możliwych zapisów, zabezpieczających interes Mazowieckiego Towarzystwa Genealogicznego przed naruszeniem
go przez kogokolwiek.Za przykład dbałości zapisów
projektu Statutu o interes Maz.T.G.podam par.48.
W paragrafie tym jest mowa o wypełnianiu roli przedstawicielskiej
i zarządzającej ZarząduTowarzystwa.Prawo wyrazania woli
Towarzystwa w sprawach majątkowych i zawierania umów, przysługuje dwóm członkom Zarządu ,posiadającym pisemne
upoważnienie(pełnomocnictwo) Zarządu, jako organu Stowarzyszenia.Zarząd by mógł udzielić pisemnego pełnomocnictwa członkom go reprezentującym w czynności zawarcia umowy,
jest zobowowiązany do zlecenia ekspertyzy prawnej, w przedmiocie
transakcji. Aby oferenci byli dobierani starannie i transakcje zawierane po uprzedniej głębokiej analizie ,jak i wspomnianej ekspertyzie dobrego specjalisty
i aby niczego nie zaniedbano w procesie przygotowania transakcji
został nałożony obowiązek odpowiedzialności materialnej wszystkich członków Zarządu za szkody spowodowane złym zarządzaniem.
Więcej zabezpieczeń umiescić się nie da.
Taka konstrukcja tego paragrafu wykluczy pochopne,
niedopracowane decyzje.Ciężar odpowiedzialności finansowej jest mocnym obciążeniem dla podejmujących decyzje ,ale nie ma lepszej gwarancji przed wpędzeniem Stowarzyszenia w kłopoty finansowe.
Są na rynku ubezpieczeń produkty kierowane do menedzerów
obciążonych ryzykiem popełnienia błędu.Członkowie Zarządu muszą rozważyć możliwośc skorzystania z takiego zabezpieczenia
przed poniesieniem konsekwencji finansowych włąsnych błędów.Proszę Panstwa ,czy mozemy zwolnić Zarząd z ponoszenia odpowiedzialności z azłe rządzenie? Nie mnie o tym przesądzać.
Ja wyszedłem z załozenia, że projek Statutu powinien zwierać
wszystkie możliwe zabezpieczenia prawne interesu Stowarzyszenia.
W projekcie jest więcej zabezpieczeń, przenoszących decyzje
na barki wszystkich członków Stowarzyszenia.Zarząd we wszystkich
kwestiach majątkowych jest wykonawcą decyzji W.Z.C.
Tak zrozumiałem sondaż autorstwa Gospela.Zdecydowana większość
chciała aby Stowarzyszenie zarządzane było przy zastosowaniu
metod demokracji bezposredniej.W tym kierunku starałem się konstruować zapisy paragrafów.
Pozdrawiam
Decyzja należy do Panstwa.
Re: STATUT poprawiony
Zygmuncie
bardzo napracowałeś się nad szczegółowym statutem Towarzystwa.
Na pewno chciałeś pokazać wszystkie kierunki ewentualnych działań jaki na dziś
taki w przyszłości ,aby zachęcić potencjalnych członków.
Wiem o tym, że wszystkiego nie da się dokładnie przewidzieć i dlatego statuty jaki
Towarzystw ,Spółek są nowelizowane.
Jest jeszcze 2-ga wersja statutu którą przygotował Bronek Popkowicz.
Jak na razie nikt nie zabrał głosu .Po ilości pobrań można sądzić ,że są te wersje czytane
przez zainteresowanych.Można również sądzić ,że skoro nikt nie wnosi ani zastrzeżeń,ani propozycji poprawek (przewidziane działy forum) to takich propozycji poprawek nie ma i to wszystko jest jasne i zrozumiałe.
Zaproponowana dyskusja i możliwość omówienia niejasności (poprawek ,uzupełnień)
miała na celu wyeliminowanie wielogodzinnych dyskusji(wielodniowych) na zebraniu
założycielskim tylko o statucie.Jest wiele innych, które trzeba formalnie zapisać i przygotować (odpowiednie dokumenty z podpisami).Wielodniowe zebranie założycielskie
nie wchodzi w rachubę,chyba że na Forum uczestnicy i zdeklarowani będą się tego domagali,aby było wielodniowe i wszystko omawiane na tym zebraniu założycielskim.
Janusz poprosił o komentarz do lobbingu. Wyjaśniłeś co masz na myśli.
Przy tego typu planowanej działalności , na pewno do statutu przydałby się komentarz.
Ale to masa pracy,aby każdy paragraf rozpisywać z polskiego na nasze i wyjaśniać
co autor miał dokładnie na myśli i jaki sposób realizacji tegoż zapisu.
Zarząd i tak musi mieć odrębny regulamin w którym określony jest szczegółowy zakres
możliwości podejmowania decyzji szczególnie finansowych.
Mam taki szczegółowy choć standartowy przygotowany,ale to w terminie późniejszym
bo takich regulaminów będzie potrzebnych kilka.
Trzeba wziąć pod uwagę ,ze członkowie Towarzystwa nie partycypują w żadnych
zyskach i nie mogą z tej działalności osiągać korzyści dla siebie ,gdyby takie udało się Towarzystwu osiągnąć.Wszystko przeznaczone jest na działalność.
Uważam ze jest jeszcze sporo rzeczy do uzgodnienia ,ale wymaga to dyskusji i propozycji zainteresowanych.
bardzo napracowałeś się nad szczegółowym statutem Towarzystwa.
Na pewno chciałeś pokazać wszystkie kierunki ewentualnych działań jaki na dziś
taki w przyszłości ,aby zachęcić potencjalnych członków.
Wiem o tym, że wszystkiego nie da się dokładnie przewidzieć i dlatego statuty jaki
Towarzystw ,Spółek są nowelizowane.
Jest jeszcze 2-ga wersja statutu którą przygotował Bronek Popkowicz.
Jak na razie nikt nie zabrał głosu .Po ilości pobrań można sądzić ,że są te wersje czytane
przez zainteresowanych.Można również sądzić ,że skoro nikt nie wnosi ani zastrzeżeń,ani propozycji poprawek (przewidziane działy forum) to takich propozycji poprawek nie ma i to wszystko jest jasne i zrozumiałe.
Zaproponowana dyskusja i możliwość omówienia niejasności (poprawek ,uzupełnień)
miała na celu wyeliminowanie wielogodzinnych dyskusji(wielodniowych) na zebraniu
założycielskim tylko o statucie.Jest wiele innych, które trzeba formalnie zapisać i przygotować (odpowiednie dokumenty z podpisami).Wielodniowe zebranie założycielskie
nie wchodzi w rachubę,chyba że na Forum uczestnicy i zdeklarowani będą się tego domagali,aby było wielodniowe i wszystko omawiane na tym zebraniu założycielskim.
Janusz poprosił o komentarz do lobbingu. Wyjaśniłeś co masz na myśli.
Przy tego typu planowanej działalności , na pewno do statutu przydałby się komentarz.
Ale to masa pracy,aby każdy paragraf rozpisywać z polskiego na nasze i wyjaśniać
co autor miał dokładnie na myśli i jaki sposób realizacji tegoż zapisu.
Zarząd i tak musi mieć odrębny regulamin w którym określony jest szczegółowy zakres
możliwości podejmowania decyzji szczególnie finansowych.
Mam taki szczegółowy choć standartowy przygotowany,ale to w terminie późniejszym
bo takich regulaminów będzie potrzebnych kilka.
Trzeba wziąć pod uwagę ,ze członkowie Towarzystwa nie partycypują w żadnych
zyskach i nie mogą z tej działalności osiągać korzyści dla siebie ,gdyby takie udało się Towarzystwu osiągnąć.Wszystko przeznaczone jest na działalność.
Uważam ze jest jeszcze sporo rzeczy do uzgodnienia ,ale wymaga to dyskusji i propozycji zainteresowanych.
Re: STATUT poprawiony
Do ostatniej propozycji wersji statutu Zygmunta
Do parag.33-42
Nic nie proponujesz jako wentyl bezpieczeństwa
np.W przypadku braku wymaganego quorum, Walne Zebranie Członków może się ponownie odbyć w odstępie 30 minut od poprzedniego, przy czym quorum w takiej sytuacji ustanowi ogół obecnych Członków, nie mniejszy jednak niż 40% wszystkich pełnoprawnych członków Towarzystwa. (to standart)
Niektórzy idą dalej bo mają zapis w statucie :
Uchwały Walnego Zgromadzenia, za wyjątkiem podjęcia uchwały o rozwiązaniu Towarzystwa, podejmowane są zwykłą większością głosów przy obecności co najmniej 1/2 ogólnej liczby osób uprawnionych do głosowania w pierwszym terminie, w drugim terminie - niezależnie od liczby obecnych.
Trzeba przewidywać taką sytuacje,że jak będziemy mieli 100 członków ,a zbierze się nas na Walnym Wyborczym tylko 5-ciu to i tak sobie wybierzemy Zarząd.
Do parag.33-42
Nic nie proponujesz jako wentyl bezpieczeństwa

np.W przypadku braku wymaganego quorum, Walne Zebranie Członków może się ponownie odbyć w odstępie 30 minut od poprzedniego, przy czym quorum w takiej sytuacji ustanowi ogół obecnych Członków, nie mniejszy jednak niż 40% wszystkich pełnoprawnych członków Towarzystwa. (to standart)
Niektórzy idą dalej bo mają zapis w statucie :
Uchwały Walnego Zgromadzenia, za wyjątkiem podjęcia uchwały o rozwiązaniu Towarzystwa, podejmowane są zwykłą większością głosów przy obecności co najmniej 1/2 ogólnej liczby osób uprawnionych do głosowania w pierwszym terminie, w drugim terminie - niezależnie od liczby obecnych.
Trzeba przewidywać taką sytuacje,że jak będziemy mieli 100 członków ,a zbierze się nas na Walnym Wyborczym tylko 5-ciu to i tak sobie wybierzemy Zarząd.
