Do ciekawostek indeksacyjnych należy zaliczyć fakt,że język polski zaliczany jest w/g wielu rankingów (patrz Google rankingi języków) do najtrudniejszych.
Tu pojawia się dodatkowy problem ,iż polski pisany cyrylicą (metryki z okresu zaborów) to już
zupełnie dla niektórych "chińszczyzna". Wielokrotnie trzeba się domyślać co piszący akt metrykalny miał na myśli (konstrukcja-zdania).
Nie budzi to zdziwienia ,gdyż wielu (początkowe lata zaborów) musiało się uczyć i nie zawsze obecnie odczytujący stare metryki pisane "niby" w tym języku (rosyjskim),należy interpretować jako język rosyjski ,ale język polski pisany rosyjskimi
literami alfabetu.
Z pewnością gdyby indeksacją metryk z tego okresu zajęli się Rosjanie ,to naprawdę mielibyśmy poważny problem z odczytaniem zawartej w nich -polskiej treści.
Fakt ,że innym nacjom (np. wielonarodowościowe US) pewne rzeczy (dot.indeksacji) poszły lepiej (pisane w angielskim-amerykańskim) tylko z tego tytułu ,że popularność tego języka jest dostateczna (choć nie dotyczy to polskich nazwisk przekręcanych i pisanych ze słuchu (raczej forma fonetyczna).
Wniosek nasuwa się sam .Musimy to jednak zrobić sami ,bez oglądania się na pomoc innych nacji. (inni skorzystali z popularności języka w zapisywanych metrykach).