Różne
Moderatorzy: marksp, JanuszStankiewicz
Ród Kossaków
Przeglądałem wczoraj Monografie Historyczno-Genealogiczne Stanisława Kazimierza Kossakowskiego, t. I i wyczytałem, że potężny ród Kossaków wywodzi się spod .... Ciechanowa gdzie wg Autora były orginalne Kossaki i Murawy, które poźniej rozpleniły się wraz z rodem na Ziemii Nurskiej i w całej dawnej Polsce. Patrz strony 232 do 234 Monografii.
Przemek Kisielewski
Przemek Kisielewski
Biblioteka cyfrowa - Mazowsze
Wklejam ten temat tutaj ale poprawcie czy też przemieśćcie odpowiednio. Chodzi oczywiście o bibliotekę cyfrową.
Bronek Popkowicz znalzał ciekawą książeczkę:
http://ia311305.us.archive.org//load_dj ... lgoog.djvu
Przemek
Bronek Popkowicz znalzał ciekawą książeczkę:
http://ia311305.us.archive.org//load_dj ... lgoog.djvu
Przemek
- Artur_Gorzelak
- Aktywny użytkownik
- Posty: 51
- Rejestracja: 16 września 2009, 20:27 - śr
Re: Biblioteka cyfrowa - Mazowsze
U mnie nie ma problemu z linkiem. Przypuszczam, że przyczyną jest brak zainstalowanego pluginu do przeglądania publikacji w formacie ".djvu:. Wszyscy, którzy korzystają z bibliotek cyfrowych powinni ten plugin u siebie zainstalować w przeglądarce.
Podaję jeszcze raz link do wersji tekstowej książki "Szkice z dziejów szlachty mazowieckiej"
http://www.archive.org/stream/szkicezdz ... g_djvu.txt
oraz do wersji w formacie "djvu"
http://ia311305.us.archive.org//load_dj ... lgoog.djvu
W razie problemów proszę o kontakt, spróbujemy coś poradzić.
Link do książki można także znaleźć w Google wpisując hasło "Szkice z dziejów szlachty mazowieckiej". Pojawia się już na pierwszej stronie wyników jako druga pozycja. Po kliknięciu na nią pojawia się wersja tekstowa książki. Można nacisnąć z lewej przycisk "See other formats" i w oknie "View the book" wybrać opcję "Djvu". Jeśli mamy zainstalowany plugin Djvu, pojawi się tekst książki w bardzo wygodnej formie do przeglądania.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam
Bronek P.
Podaję jeszcze raz link do wersji tekstowej książki "Szkice z dziejów szlachty mazowieckiej"
http://www.archive.org/stream/szkicezdz ... g_djvu.txt
oraz do wersji w formacie "djvu"
http://ia311305.us.archive.org//load_dj ... lgoog.djvu
W razie problemów proszę o kontakt, spróbujemy coś poradzić.
Link do książki można także znaleźć w Google wpisując hasło "Szkice z dziejów szlachty mazowieckiej". Pojawia się już na pierwszej stronie wyników jako druga pozycja. Po kliknięciu na nią pojawia się wersja tekstowa książki. Można nacisnąć z lewej przycisk "See other formats" i w oknie "View the book" wybrać opcję "Djvu". Jeśli mamy zainstalowany plugin Djvu, pojawi się tekst książki w bardzo wygodnej formie do przeglądania.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam
Bronek P.
Podwójna rola a przypadki
Spotkałem wiele przypadków pojedyńczej roli proboszcza parafii. W większości
występuje on w podwójnej roli ,księdza katolickiego i jednocześnie urzędnika stanu cywilnego,
ale zdarzają się metryki typowe dla urzędu stanu cywilnego gdzie nadano imię sporządzając akt
bez wspominania o chrzcie ,oraz akt zawarcia małżeństwa bez dopisku religijne.To samo w aktach
zgonu ,jako zgłoszenie faktu zgonu.Dotyczy to innych wyznań niż rzymsko-katolickie. Jak mógł
wyglądać obrzęd np pogrzebu i pochówek na cmentarzu katolickim (jeszcze nie było cmentarzy komunalnych).
Czy zawarcie małżeństwa np.starozakonnych było podobne do dzisiejszej uroczystości w USC czyli
złożenie podpisów na akcie (dawniej większość nie potrafiła pisać i czytać).Czy nadanie imienia
było potwierdzeniem w "urzędzie-kościele katolickim" imienia wybranego przerz rodziców innego wyznania?.
Czy istniał już wówczas wyraźny podział (miejsce) na część kościelną do obrzędów religijnych i część
urzędową (nie było kancelarii) ,czyli akta te sporządzano (gdzie?)na plebanii czy w zakrystii.
Oczywiście mowa jest o przypadkach z początku XIX w. i wiejskich parafiach.Wnioskować można jedynie,
że istniał obowiązek posiadania dokumentu potwierdzającego określone zdarzenie niezależnie od
wyznania,czyli starozakonny mógł mieć "metrykę " z kościoła katolickiego,który w tym przypadku był
dla niego tylko Urzędem Stanu Cywilnego.
występuje on w podwójnej roli ,księdza katolickiego i jednocześnie urzędnika stanu cywilnego,
ale zdarzają się metryki typowe dla urzędu stanu cywilnego gdzie nadano imię sporządzając akt
bez wspominania o chrzcie ,oraz akt zawarcia małżeństwa bez dopisku religijne.To samo w aktach
zgonu ,jako zgłoszenie faktu zgonu.Dotyczy to innych wyznań niż rzymsko-katolickie. Jak mógł
wyglądać obrzęd np pogrzebu i pochówek na cmentarzu katolickim (jeszcze nie było cmentarzy komunalnych).
Czy zawarcie małżeństwa np.starozakonnych było podobne do dzisiejszej uroczystości w USC czyli
złożenie podpisów na akcie (dawniej większość nie potrafiła pisać i czytać).Czy nadanie imienia
było potwierdzeniem w "urzędzie-kościele katolickim" imienia wybranego przerz rodziców innego wyznania?.
Czy istniał już wówczas wyraźny podział (miejsce) na część kościelną do obrzędów religijnych i część
urzędową (nie było kancelarii) ,czyli akta te sporządzano (gdzie?)na plebanii czy w zakrystii.
Oczywiście mowa jest o przypadkach z początku XIX w. i wiejskich parafiach.Wnioskować można jedynie,
że istniał obowiązek posiadania dokumentu potwierdzającego określone zdarzenie niezależnie od
wyznania,czyli starozakonny mógł mieć "metrykę " z kościoła katolickiego,który w tym przypadku był
dla niego tylko Urzędem Stanu Cywilnego.
Genealogiczny Mikołaj
Genealogiczny Mikołaj podrzucił na portal My Heritage kilka skromnych drzewek rodzin z
kilku parafii mazowieckich XIX w.Miał na uwadze zainteresowanie rodzin genealogią i naukę wspólnej
edycji drzewek ,oraz przesyłanie sobie informacji za pomocą standartu Gedcom (celowo wybrany portal
mający import/eksport Gedcom-a),a nie tylko indywidualne drzewko edytowane przez jednego uczestnika.
Może to będzie dobry początek wymiany informacji między rodzinami.Są tam nawet numery aktów metrykalnych
z parafii w której zdarzenie miało miejsce.
Sprawdź może i Tobie sprawił niespodziankę?
Ps.Po zarejestrowaniu konta (darmowe do 250 osób)dla tych którzy nie chcą pobierać (niechcianego toolbaru) należy
zamknąć przeglądarkę bez pobierania.(Celowa informacja o konieczności pobrania w celu zakończenia
konfiguracji konta - nie do końca jest prawdą).Ponownie wejść na portal ,zalogować się z podanym wcześniej
adresem email i hasłem .Konto otwiera się bez problemu ,a toolbaru nie mamy w przeglądarce
(i nie instalujemy oraz nie używamy).Zaimportować posiadany plik Gedcom z własnego dysku
i drzewko mamy już gotowe.Instrukcje do edycji i tricki opisane zostały wcześniej .
Pobieranie darmowego programu mającego polski interfejs obsługi bezpośrednio z:
http://www.myheritage.pl/family-tree-builder
kilku parafii mazowieckich XIX w.Miał na uwadze zainteresowanie rodzin genealogią i naukę wspólnej
edycji drzewek ,oraz przesyłanie sobie informacji za pomocą standartu Gedcom (celowo wybrany portal
mający import/eksport Gedcom-a),a nie tylko indywidualne drzewko edytowane przez jednego uczestnika.
Może to będzie dobry początek wymiany informacji między rodzinami.Są tam nawet numery aktów metrykalnych
z parafii w której zdarzenie miało miejsce.
Sprawdź może i Tobie sprawił niespodziankę?
Ps.Po zarejestrowaniu konta (darmowe do 250 osób)dla tych którzy nie chcą pobierać (niechcianego toolbaru) należy
zamknąć przeglądarkę bez pobierania.(Celowa informacja o konieczności pobrania w celu zakończenia
konfiguracji konta - nie do końca jest prawdą).Ponownie wejść na portal ,zalogować się z podanym wcześniej
adresem email i hasłem .Konto otwiera się bez problemu ,a toolbaru nie mamy w przeglądarce
(i nie instalujemy oraz nie używamy).Zaimportować posiadany plik Gedcom z własnego dysku
i drzewko mamy już gotowe.Instrukcje do edycji i tricki opisane zostały wcześniej .
Pobieranie darmowego programu mającego polski interfejs obsługi bezpośrednio z:
http://www.myheritage.pl/family-tree-builder